poniedziałek, 28 czerwca 2010

Szczęście?

Jest mi dobrze. Cieszę się, że mam w Tobie przyjaciela i jestem wdzięczna, że los postawił na mojej drodze taką osobę, jak Ty, bo podejrzewam, że nigdy na kogoś takiego nie zasłużyłam. Dziękuję Ci, że pomagasz mi w zrozumieniu tego świata i że zabierasz ode mnie odrobinę zrzucania winy na siebie. Jesteś dla mnie najważniejszą osobą w moim życiu i nie chcę nigdy stracić naszej przyjaźni, a byłam tego bardzo bliska. Żałuję tego wszystkiego, co kiedyś miało miejsce. Mam nadzieję, że mnie nie zostawisz, że nie pozwolisz mi cierpieć, tak jak inni na to pozwolili. Kocham Cię i bardzo się cieszę, że pozwoliłeś mi być swoją przyjaciółką. Bardzo wiele to dla mnie znaczy.

sobota, 19 czerwca 2010

Mętlik w głowie.

No tak... Zrobiłam wreszcie porządek na biurku, czeka mnie jeszcze sprzątanie w pokoju i kto wie, może i moje życie wreszcie się uporządkuje? Wszystko stoi pod znakiem zapytania, wszystko jest niejasne. Nie wiem co jest w ogóle teraz grane, co się dzieje. Jest tyle pytań, których nie mogę zadać, jest tyle zdań, których nie mogę wypowiedzieć.Tak naprawdę nic nie mogę zrobić, tylko patrzeć, jak mijamy się ze sobą. Właściwie, tak powinno być, ale nie tak, jak teraz, nie tego oczekiwałam. Chciałam, żeby było mi łatwiej, ale nie dość, że jest trudniej, to ta cała sytuacja jest cholernie... niedomówiona? Nie mam pojęcia, co teraz się dzieje, może lepiej to zostawić takim, jakie jest? Kurczę, czy to wszystko musi być naprawdę aż tak trudne? Czy nie możemy wszystkiego sobie jasno powiedzieć? Ja powiedziałam Ci, czego chcę, ale Ty widocznie nie wziąłeś sobie tego na poważnie. Twoje zachowanie jest dziwne i tego po Tobie akurat się nie spodziewałam. Nie wiem, co mam dalej robić, czy zachowywać się tak, jak gdyby nic się nie stało, czy obstawać przy swoim?
Mam mętlik w głowie, którego od dawna nie miałam...


Uwielbiam takie klimaty, jak na zdjęciu powyżej. Zdjęcie moje, z gór. Lubię tam jeździć, poleżeć, ale też i pomyśleć. Idealne miejsce na przemyślenia.